Zimno, zwiększone tętno i stabilne tempo. Świeże powietrze i wciąż nienasycone oczy, zatopione w szramach ziemi pokrywających góry Lake District. Tomasz również zachwycony jak Ja, nie mógł złapać oddechu. Raz – przez tempo z jakim zdobywaliśmy szczyty; Dwa – przez zapierający dech w piersiach widok, który naprawdę był Epicki. Tam nie było czuć „nic”, tylko… i jedynie – Potęgę Majestatu. Tam stęchlizna miasta nie docierała. Tam powietrze, mimo, że bardziej rozcieńczone – przez to lekkie – wchodziło w płuca jakRead more
Posts tagged: #Landscape
Rozpasany Grudzień
No. Się wyleżałem – bez kitu. Rozpasany Grudzień zmotywował mnie do działania. Lustro lustrzanki nie kłamie, a Ja zawsze podążałem za prawdą. Prawda jest taka, że większość planów i ich obecna sytuacja się po prostu zawaliła do tego stopnia, że nie odgrzebię się co najmniej do nadchodzących wakacji. Ale… już mam z tym luz. Uczelnia ma swoje prawa, praca też. Wszystko się dzieje równolegle, choćby nie wiem co. Nic nie zwalnia, nic nie przyspiesza, po prostu płynie. A Ja? JaRead more